Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

MŚ: Polacy pokonali Francję po tie-breaku

Polscy siatkarze wygrali w Łodzi z Francją 3:2 (25:18, 21:25, 25:23, 22:25, 15:12) i zajęli drugie miejsce w grupie E. Obie ekipy już wcześniej zapewniły sobie awans do czołowej szóstki turnieju.

Wiadomo, że biało-czerwoni kolejne dwa spotkania rozegrają w Atlas Arenie. Do katowickiego Spodka podopieczni Stephane'a Antigi przeniosą się, jeśli awansują do półfinału.

Już przed starciem z Francją pewne było, że obie ekipy znalazły się w najlepszej szóstce imprezy. Zadecydował o tym wynik meczu USA - Argentyna. Ekipa z Ameryki Płd. wygrała 3:2, co dało przepustkę do kolejnej rundy biało-czerwonym.

- Chcieliśmy sprawić taki prezent wszystkim kibicom w Polsce. Czuliśmy się tutaj wspaniale i trzymamy teraz kciuki za gospodarzy - powiedział argentyński przyjmujący Facundo Conte, zawodnik PGE Skry Bełchatów.

Pierwszy set bardzo szybko biało-czerwoni zakończyli na swoją korzyść. Znakomicie spisywał się w ataku Mariusz Wlazły, a ze środka miał wsparcie od Karola Kłosa i skończyło się 25:18.

Schody zaczęły się w kolejnej odsłonie. Antiga robił zmiany, ale niewiele one wnosiły. Na sam koniec partii wpuścił mało grającego w mistrzostwach świata Rafała Buszka. Nie odmienił on losów i Polacy przegrali 21:25.

W trzecim secie także byli już w sporych tarapatach. Przegrywali 13:15, ale tym razem bardzo dobrą zmianę dał Buszek. Zastąpił na boisku Mateusza Mikę i biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 24:21. Wykorzystali trzecią piłkę setową i wygrali 25:23.

Nie szło im od samego początku czwartej partii. Bardzo dobrze spisywał się rezerwowy Francuzów Mory Sidibe, który kończył nawet najtrudniejsze piłki. Wsparcie miał w Nicolasie Marechalu i rywale zwyciężyli 25:22.

O końcowym triumfie musiał zadecydować tie-break, ale wówczas było już wiadomo, że Polacy na pewno nie zajmą pierwszego miejsca w grupie i nie będą rozstawieni w losowaniu.

Tie-break to była wymiana punkt za punkt. Nerwowo lepiej ją wytrzymali Polacy, którzy przy stanie 12:12 odskoczyli rywalom i nie dali im już zdobyć żadnego punktu. Wygrali 15:12 i całe spotkanie 3:2.

W najlepszej szóstce turnieju poza tymi drużynami są: Iran, obrońcy tytułu Brazylijczycy, mistrzowie olimpijscy Rosjanie oraz Niemcy.

Mecze rozgrywane będą od wtorku do czwartku w Łodzi i Katowicach, biało-czerwoni walczyć będą w środę i czwartek.

Polska: Piotr Nowakowski, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Mika - Paweł Zatorski (libero) - Dawid Konarski, Paweł Zagumny Rafał Buszek, Marcin Możdżonek, Andrzej Wrona.

Francja: Antonin Rouzier, Benjamin Toniutti, Kevin Tillie, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff - Jenia Grebennikov (libero) - Nicolas Marechal, Yoann Jaumel, Mory Sidibe, Franck Lafitte, Samuele Tuia.

papuś

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo