Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Poseł Dariusz Dziadzio wszczął awanturę w szpitalu

Jak wynika z informacji mediów poseł Dariusz Dziadzio z PSL trafił na oddział okulistyczny Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rzeszowie po pobiciu.

Tam też wszczął awanturę, w trakcie której personel szpitala uznał, że sam nie zdoła uspokoić pacjenta, dlatego wezwano ochronę i policję.

Prawdopodobnie głównym powodem agresywnego zachowania polityka było to, iż pielęgniarka nie wpuściła na oddział jego żony. Szpital nie komentuje owej sytuacji dość obszernie.

- ,,Był kłopot na okulistyce z agresywnym pacjentem. Wezwano ochronę i policję’’ - powiedziała Anna Hartman-Ksycińska, zastępca dyrektora szpitala.

Pacjentka, która była świadkiem zdarzenia twierdzi, że faktycznie polityk był agresywny i według niej czuć było od niego alkohol. Poseł Dziadzio zaprzecza takim rewelacjom na swój temat. Uważa, że nie był agresywny, a tym bardziej nie był pod wpływem alkoholu.

- ,,Nie było żadnej awantury. Po prostu wyraziłem zdanie na temat personelu, który nie zachowywał się odpowiednio do sytuacji. Przyznaję, sprawa jest dla mnie niezręczna, niemniej jednak jako pacjent miałem prawo upominać się o swoje. Dobrze się stało, że wyszło to na jaw. Tłumaczyłem, że mam prawo, by bliska mi osoba uczestniczyła w diagnostyce. Przecież nie byliśmy na oddziale zakaźnym. Słyszałem, żebym się uspokoił, był cicho, usiadł’’ - mówi poseł Dariusz Dziadzio.

Mimo, że polityk jest zdania, iż nie awanturował się tylko tłumaczył personelowi jakie ma prawa po interwencji policji przeprosił za swoje zachowanie.

 

Zd24

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo